Meksyk kończy wojnę z narkobiznesem

Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador ogłosił w środę, że jego kraj zakończył wojnę z narkobiznesem, a dla armii nie będzie już dłużej priorytetem zatrzymywanie szefów karteli narkotykowych - informuje AFP.

Publikacja: 31.01.2019 13:47

Prezydent Meksyku Andrés Manuel López Obrador (po prawej)

Prezydent Meksyku Andrés Manuel López Obrador (po prawej)

Foto: AFP

arb

- Oficjalnie nie ma już wojny. Chcemy pokoju i osiągniemy pokój - powiedział Obrador na konferencji prasowej pytany o to, czy jego rząd pojmał jakiegoś barona narkotykowego od momentu objęcia władzy w grudniu przez lewicowego prezydenta.

- Żaden nie został aresztowany, ponieważ nie jest to nasz główny cel. Głównym celem rządu jest zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Chcemy bezpieczeństwa, aby zredukować dzienną liczbę zabójstwo - dodał Obrador.

Obrador doszedł do władzy obiecując ograniczenie przemocy i przyjęcie innego podejścia w kwestii bezpieczeństwa niż jego poprzednicy, którzy od 2006 roku używali armii do walki z gangami narkotykowymi. 

Krytycy Obradora zwracają jednak uwagę, że armia wciąż jest obecna na ulicach, a antyprzestępcza strategia nowego prezydenta niczego nie zmienia.

- Jego podejście nie jest inne od podejścia poprzednich rządów - twierdzi ekspert ds. bezpieczeństwa Alejandro Hope.

Według danych AFP od momentu rozpoczęcia wojny z narkobiznesem w Meksyku zamordowano 200 tys. osób.

W 2018 roku w Meksyku popełniono o 33 proc. zabójstw więcej niż w 2017 roku.

Polityka
Niemcy: Dziś zaczyna się upadek rządu Olafa Scholza
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Syria ma tymczasowego premiera. Izrael przyznaje, że wtargnął na jej terytorium
Polityka
Były minister obrony Korei Płd. próbował popełnić samobójstwo
Polityka
Donald Trump i republikańskie stany chcą masowych deportacji imigrantów
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Maleją wpływy Francji w Afryce. Paryż wyprowadza wojska z Czadu