Złodzieje samochodów włamują się w Niemczech do coraz droższych modeli – wynika ze statystyki kradzieży samochodów opracowanej przez Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Ubezpieczeniowego (GDV). Ubezpieczalnie wypłaciły w 2017 roku okradzionym właścicielom średnio po 18.500 euro za samochód. To nowy rekord – podkreśla GDV. Straty z tytułu kradzieży samochodów wyniosły w ubiegłym roku 323,7 mln euro i były o ponad 80 procent wyższe niż dziesięć lat temu.
Czytaj także: Policyjne statystyki za 2017 r. o kradzieży aut
Statystyka GDV obejmuje jednak tylko te pojazdy, które były ubezpieczone od kradzieży. Według tych danych skradzionych zostało w 2017 roku 17.493 samochodów. Statystyki policyjne, które obejmują wszystkie kradzieże, odnotowały aż 33.263 przypadków. Tylko co czwarty z nich został wyjaśniony.
W czołówce VW i Audi
W obu statystykach spadła liczba skradzionych pojazdów. Najczęściej przestępcy kradli samochody marki Volkswagen, Audi, BMW i Mercedes. Piątą w kolejności była Mazda.
Biorąc jednak pod uwagę liczbę dopuszczonych do ruchu samochodów każdej marki, prawdopodobieństwo kradzieży jest największe w przypadku Land Rover i Porsche. Na tysiąc ubezpieczonych samochodów marki Land Rover łupem przestępców pada statystycznie 1,9 pojazdów, w przypadku Porsche – 1,6, a Audi – 1,2.