Depresja? Wszyscy nosimy w sobie jej geny, dowodzą naukowcy

Do rozwoju tzw. dużej depresji mogą prowadzić aż 44 genetyczne czynniki ryzyka. Każdy z nas ma co najmniej kilka z nich. Tak wynika z największych ogólnoświatowych badań opublikowanych właśnie przez czasopismo Nature Genetics.

Aktualizacja: 30.04.2018 19:36 Publikacja: 30.04.2018 18:52

Depresja? Wszyscy nosimy w sobie jej geny, dowodzą naukowcy

Foto: shutterstock

Badanie o bezprecedensowej skali przeprowadziło konsorcjum Psychiatric Genetics we współpracy z King’s College London. Uczestniczyło w nim ponad 200 naukowców z wiodących ośrodków naukowych na świecie, którzy przeanalizowali geny prawie 500 000 ludzi. Zeskanowali oni genomy 135 458 osób z depresją i 344 000 osób zdrowych, a następnie porównali je ze sobą. Na tej podstawie zidentyfikowali warianty genów, które mogą być związane z dużą depresją.

Badacze wyodrębnili 44 warianty genetyczne, które zwiększają ryzyko rozwoju zaburzeń depresyjnych, a aż 30 z nich było nowością. Według naukowców określone przez nich geny mają wpływ również na rozwój innych chorób psychicznych, np. schizofrenii. Jednak najbardziej zaskakującym wnioskiem płynącym z badań jest to, że każdy z nas może mieć przynajmniej kilka z wariantów ryzykownych genów.

Depresja miewa różne oblicza. Jej głównym objawem może być niemijające przygnębienie, poczucie bezsensu życia, apatia i brak motywacji do jakiegokolwiek działania. Zdarza się jednak, że na depresję cierpią aktywne osoby, których byśmy nie podejrzewali o chorobę. U nich na pierwszy plan wysuwają się problemy somatyczne: bóle mięśni, głowy, zaburzenia jelitowe, kłopoty ze snem.

O dużej depresji (ang. major depression) lekarze mówią wtedy, gdy objawy choroby utrzymują się przez 24 miesiące i dłużej. Depresja dotyka aż 14 proc. ludzi na świecie. Jest najczęstszym powodem absencji w pracy, a nawet niepełnosprawności, co wiąże się z ogromnymi kosztami dla pacjentów, pracodawców i systemu ochrony zdrowia.  

Naukowcy mają nadzieję, że ich badania przyczynią się do znalezienia nowych skutecznych metod leczenia depresji. Dzisiaj, choć lekarze mają do dyspozycji coraz więcej nowoczesnych leków antydepresyjnych, połowa pacjentów nie reaguje na leczenie.

Naukowcy przyznają, że ich badanie jest dopiero pierwszym krokiem do pełniejszego zrozumienia genetycznych podstaw zaburzeń psychicznych. Potrzebne są kolejne badania, żeby zrozumieć, jakie czynniki sprawiają, że u niektórych dochodzi do rozwoju choroby, a u innych nie, a także dlaczego jedni pacjenci reagują na leczenie, podczas gdy innym dostępne terapie nie są w stanie pomóc.

Badanie o bezprecedensowej skali przeprowadziło konsorcjum Psychiatric Genetics we współpracy z King’s College London. Uczestniczyło w nim ponad 200 naukowców z wiodących ośrodków naukowych na świecie, którzy przeanalizowali geny prawie 500 000 ludzi. Zeskanowali oni genomy 135 458 osób z depresją i 344 000 osób zdrowych, a następnie porównali je ze sobą. Na tej podstawie zidentyfikowali warianty genów, które mogą być związane z dużą depresją.

Badacze wyodrębnili 44 warianty genetyczne, które zwiększają ryzyko rozwoju zaburzeń depresyjnych, a aż 30 z nich było nowością. Według naukowców określone przez nich geny mają wpływ również na rozwój innych chorób psychicznych, np. schizofrenii. Jednak najbardziej zaskakującym wnioskiem płynącym z badań jest to, że każdy z nas może mieć przynajmniej kilka z wariantów ryzykownych genów.

Obszary medyczne
Masz to jak w banku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obszary medyczne
Współpraca, determinacja, ludzie i ciężka praca
Zdrowie
"Czarodziejska różdżka" Leszczyny. Bez wotum nieufności wobec minister zdrowia
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Zdrowie
Co dalej z regulacją saszetek nikotynowych?