Na początek elektroniczne stetoskopy, za pomocą których lekarze osłuchują płuca i serce, dostaną pacjenci lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Pilotaż pozwoli ocenić, czy urządzenie z opcją zdalnego przesyłu danych zastąpi wizytę u lekarza.
Jak wynika z projektu rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego w zakresie wykorzystania elektronicznych stetoskopów w POZ, na razie będą one wykorzystywane w diagnozowaniu pacjentów po przebytym zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 ze współistniejącymi chorobami układu oddechowego. Jeśli jednak okażą się skuteczne, lekarze będą je przekazywać pacjentom z innymi chorobami.
Czytaj też: Badanie pacjentów bez bezpośredniego kontaktu
Lekarze do pomysłu podchodzą z entuzjazmem: – To zwiększy bezpieczeństwo pacjenta korzystającego z e-porady – uważa dr Jacek Krajewski, prezes zrzeszającej lekarzy POZ Federacji Porozumienie Zielonogórskie. Uważa, że taki stetoskop zdoła zbliżyć poradę zdalną do stacjonarnej wizyty w gabinecie.
Lekarz poinstruuje pacjenta, gdzie przyłożyć słuchawkę stetoskopu i będzie mógł ocenić stan jego dróg oddechowych czy wysłuchać serca. Jeśli będzie miał jakiekolwiek wątpliwości, wezwie pacjenta na wizytę osobistą lub pojedzie do niego z wizytą domową.