Federer chce znów wygrywać

Po dwóch operacjach kolan i 13 miesiącach przerwy do rywalizacji w ATP Tour wraca Roger Federer. Na początek zagra w stolicy Kataru.

Aktualizacja: 08.03.2021 20:22 Publikacja: 08.03.2021 18:57

Federer chce znów wygrywać

Foto: AFP

Plan szwajcarskiego mistrza jest taki, by być w pełni gotowym na Wimbledon. Start w Dausze w turnieju Qatar Open (ATP 250) to pierwszy krok do tego celu. Może być niełatwy, bo w drabince są m.in. nr 4 na świecie Dominic Thiem, obrońca tytułu i niedawny zwycięzca z Rotterdamu Andriej Rublow, także mistrz z 2019 r. Roberto Bautista Agut oraz David Goffin, Stan Wawrinka i Denis Shapovalov.

Podczas konferencji prasowej poprzedzającej to wydarzenie 39-letni Federer mówił przede wszystkim o radościach powrotu, ale też niepewności, jaka mu towarzyszy.

– Na razie chcę zobaczyć, jak idą mi mecze, jak przebiegają treningi z dobrymi graczami zawodowymi, bo to nie to samo co gra z partnerami treningowymi. Po turnieju w Katarze muszę wrócić do ćwiczeń, by w pełni odzyskać siłę i szybkość. Mam nadzieję, że stuprocentową sprawność odzyskam do Wimbledonu i tak naprawdę wtedy zacznie się dla mnie sezon – powiedział dziennikarzom.

Federer turniej w Dausze wygrał trzy razy (2005, 2006 i 2011), ale nie grał tam od 2012 roku. Obecnie jest rozstawiony z nr 2, za Thiemem. W pierwszej rundzie otrzymał wolny los, w drugiej spotka się ze zwycięzcą meczu Daniel Evans – Jeremy Chardy.

Nie grał w ATP Tour od stycznia 2020 roku, czyli przegranego półfinału Australian Open, w ostatnim rankingu jest przy jego nazwisku nr 6, ale mistrz 20 turniejów Wielkiego Szlema wciąż nie myśli o końcu kariery.

– Tak naprawdę nigdy nie planowałem emerytury. Czasem tylko wspominałem o tym w rozmowach, gdy kolano męczyło mnie przez długie miesiące, ale to wciąż nie jest czas, by o tym myśleć. Może jesienią...Teraz po prostu czuję, że moja historia jeszcze się nie skończyła. Nie ma szczególnego powodu, że nadal chce mi się grać. Po prostu wciąż lubię to robić, lubię być w trasie i pragnę ponownie mierzyć się z największymi rywalami w największych turniejach i, mam nadzieję, że znów będę wygrywać – dodał Szwajcar.

Polskich kibiców tenisa może także zainteresować fakt powrotu do gry Igi Świątek. Polka, teraz nr 15 rankingu WTA, zrobiła sobie krótką przerwę po sukcesie w Adelajdzie. Zagra w Dubaju, jako rozstawiona (z nr 8), od drugiej rundy. Zmierzy się w niej we wtorek z Japonką Misaki Doi (77. WTA).

Plan szwajcarskiego mistrza jest taki, by być w pełni gotowym na Wimbledon. Start w Dausze w turnieju Qatar Open (ATP 250) to pierwszy krok do tego celu. Może być niełatwy, bo w drabince są m.in. nr 4 na świecie Dominic Thiem, obrońca tytułu i niedawny zwycięzca z Rotterdamu Andriej Rublow, także mistrz z 2019 r. Roberto Bautista Agut oraz David Goffin, Stan Wawrinka i Denis Shapovalov.

Podczas konferencji prasowej poprzedzającej to wydarzenie 39-letni Federer mówił przede wszystkim o radościach powrotu, ale też niepewności, jaka mu towarzyszy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Iga Świątek czeka na pierwszy sukces w Hiszpanii. Liderka rankingu zaczyna dziś turniej w Madrycie
Tenis
Magda Linette zagra z Aryną Sabalenką. Bolesna porażka Magdaleny Fręch w Madrycie
Tenis
100. tydzień Igi Świątek w roli światowej liderki kobiecego tenisa
Tenis
Porsche odjechało Idze Świątek. Polskie finały w Rouen i Barcelonie
Tenis
Magda Linette w finale. Zacięty mecz ze Sloane Stephens