Listy poparcia kandydatów do nowej KRS decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego miały zostać opublikowane do 30 lipca. Kancelaria Sejmu jednak tego nie zrobiła.
Czytaj także: Nawacki: Wniosek do UODO złożyłem z ciekawości
Powodem jest decyzja prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o wszczęciu postępowania w tej sprawie. Kancelaria Sejmu przekonuje, że wiąże ją korespondencja z UODO i nie może opublikować list.
Przeciwnego zdania są prawnicy i opozycja.
Lista wstydu, tak o niej mówią
– To jakaś kpina ze zdrowego rozsądku i z naszego porządku prawnego. W Polsce wyroki prawomocne są ostateczne – ocenia (????). Postanowienie UODO nie ma charakteru ostatecznego, tylko tymczasowy i zakazuje udostępniania danych do czasu wydania przez prezesa UODO decyzji kończącej postępowanie w całej sprawie. UODO prowadzi je dwa: pierwsze na podstawie skargi osoby fizycznej, drugie z urzędu.