Pani sędzio, czy w pani sądzie koledzy przekonali się do rozpraw zdalnych i przede wszystkim czy mają warunki do ich prowadzenia?
Obecnie część spraw odbywa się w trybie zdalnym, część w trybie np. wideokonferencji, część tradycyjnie. Wszystko zależy od okoliczności danej sprawy i wniosków pełnomocników bądź stron. Wdrażany jest nowy system rozpoznawania spraw w trybie zdalnym. Szkoleni są sędziowie i pracownicy administracyjni. Osobiście stosuję go, gdy strony lub świadkowie są w znacznej odległości od sądu lub np. przebywają w zakładzie karnym. To ogranicza koszty transportu osadzonych na rozprawę. Mam nadzieję, że ten sposób procedowania znajdzie w przyszłości szersze zastosowanie. Pamiętajmy jednak, że nie w każdym wypadku takie przesłuchanie jest możliwe. Nie nałożono też na strony czy uczestników postępowania obowiązku udziału w posiedzeniu zdalnym. Ani przesłania sądowi adresu mailowego. To wszystko świadczy, że procedowanie w trybie zdalnym może napotykać przeszkody nie tylko techniczne.