Kasandra zmienia zdanie. Recesja na świecie będzie płytsza

Ożywienie w światowej gospodarce wytraciło impet, ale i tak wywołana przez pandemię Covid-19 recesja będzie płytsza niż wydawało się wiosną. Organizacja ds. Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), która na początku czerwca przedstawiła kasandryczne prognozy, teraz przyznaje, że przesadziła z pesymizmem.

Aktualizacja: 16.09.2020 11:42 Publikacja: 16.09.2020 11:19

Kasandra zmienia zdanie. Recesja na świecie będzie płytsza

Foto: Adobe Stock

Nowe prognozy OECD, opublikowane w środę, sugerują, że globalny PKB zmaleje w tym roku o 4,5 proc., zamiast o 6 proc., jak paryska organizacja sądziła w czerwcu i to przy założeniu, że pandemia nie będzie miała drugiej fali. W pesymistycznym scenariuszu OECD liczyła się ze spadkiem globalnego PKB o 7,6 proc.

W 2021 r. ekonomiści z paryskiej organizacji spodziewają się wzrostu światowego PKB o 5 proc., zamiast o 5,2 proc.

Od czerwca najmocniej zmieniły się perspektywy Chin, które według OECD mogą w tym roku liczyć na wzrost PKB o 1,8 proc., podczas gdy kwartał temu zanosiło się tam na spadek PKB o 2,6 proc. Wyraźnie poprawiły się też rokowania USA. Największa gospodarka świata ma się w tym roku skurczyć o 3,8 proc., zamiast o 7,3 proc.

Czytaj także: OECD: Zamknięte szkoły uderzą w wydajność pracowników i światową gospodarkę

W strefie euro OECD wciąż oczekuje głębokiej recesji. PKB ma w tym roku zmaleć o 7,9 proc., zamiast o 9,1 proc., przy czym gospodarka Niemiec ma się skurczyć o 5,4 proc., zamiast o 6,6 proc. Na domiar złego w przypadku strefy euro paryska organizacja zrewidowała wyraźnie w dół swoje prognozy na 2021 r. Obecnie spodziewa się odbicia PKB unii walutowej o 5,1 proc., zamiast o 6,5 proc.

W czerwcu OECD wzbudziła spore poruszenie nad Wisłą przewidując, że Polska gospodarka skurczy się w 2020 r. o ponad 7 proc. Już wtedy inni ekonomiści zgodnie oceniali, że to prognozy zbyt pesymistyczne. W nowym raporcie OECD nie przedstawiła jednak zrewidowanych prognoz dla Polski. 

Paryska organizacja podkreśla, że jej obecne przewidywania są mocno niepewne. Opierają się na założeniu, że lokalne ogniska Covid-19 nie będą wymagały zamykania całych gospodarek, jak to było wiosną br. Jednocześnie OECD założyła, że szczepionki, które mogłyby skutecznie pandemię zdławić, będą dostępne dopiero pod koniec 2021 r.

OECD apeluje do rządów i banków centralnych, aby utrzymały wsparcie dla gospodarek. Ekspansywna polityka fiskalna oraz pieniężną będą według ekonomistów tej organizacji potrzebne także w 2021 r., aby podtrzymać ożywienie w światowej gospodarce. „Należy uniknąć przedwczesnego zacieśniania polityki fiskalnej w okresie, gdy gospodarki wciąż są wrażliwe” – napisali. Ekonomiści z OECD podkreślają jednak, że konieczne mogą jednak być modyfikacje niektórych programów antykryzysowych, np. podtrzymujących zatrudnienie. Chodzi o to, aby nie paraliżować realokacji czynników produkcji, co na dłuższą metę byłoby dla gospodarki szkodliwe. 

Nowe prognozy OECD, opublikowane w środę, sugerują, że globalny PKB zmaleje w tym roku o 4,5 proc., zamiast o 6 proc., jak paryska organizacja sądziła w czerwcu i to przy założeniu, że pandemia nie będzie miała drugiej fali. W pesymistycznym scenariuszu OECD liczyła się ze spadkiem globalnego PKB o 7,6 proc.

W 2021 r. ekonomiści z paryskiej organizacji spodziewają się wzrostu światowego PKB o 5 proc., zamiast o 5,2 proc.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
USA odracza długi Ukrainie. Jej gospodarka rozwija się coraz szybciej
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze