Jak poinformował minister edukacji Dariusz Piontkowski, decyzja w tej sprawie zostanie ogłoszona w czwartek lub w piątek. MEN zamierza skonsultować ją z Ministerstwem Zdrowia.
Polskie Radio podało, że według szefa MEN wprowadzenie obowiązku zasłaniania ust i nosa byłoby odpowiedzią na postulaty nauczycieli.
- Jest to najbardziej uzasadnione w przypadku największych szkół. W mniejszych takiego obowiązku być może nie będzie. Ale przepisy dotyczące bezpieczeństwa i higieny w poszczególnych szkołach nie będą się bardzo różniły między sobą, więc nauczyciele pracujący w dwóch lub trzech placówkach na pewno sobie z tym poradzą - stwierdził minister Piontkowski.
Wczoraj MEN poinformowało, że w ramach wsparcia dyrektorów do szkół trafiło ponad 20 mln maseczek i 5 mln litrów płynów do dezynfekcji oraz ponad 17 tys. automatycznych dyspenserów z płynami do dezynfekcji. Dyrektorzy nadal mogą o nie składać wnioski.
Z kolei Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się m.in. wprowadzenia regulacji umożliwiającej dyrektorowi szkoły/placówki, za zgodą organu prowadzącego, przesunięcie terminu rozpoczęcia zajęć w formie stacjonarnej do 14 września. Chce też wprowadzenia zapisu uprawniającego dyrektora szkoły do podjęcia decyzji o nauczaniu hybrydowym, bez konieczności uzyskania pozytywnej opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego. Oprócz tego nauczyciele domagają się przeprowadzenia badań przesiewowych nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami, dostępności do bezpłatnych testów dla pracowników oświaty, bezpłatnych szczepień na grypę dla pracowników oświaty, zmniejszenia liczebności klas oraz wprowadzenia możliwości wykonywania pracy w formie zdalnej, w przypadku pracowników będących w grupie ryzyka