W Rzymie jak w Madrycie. Będzie kolejny finał Iga Świątek - Aryna Sabalenka

W walce o trzecie w karierze zwycięstwo w turnieju WTA 1000 w Rzymie Iga Świątek zmierzy się z Aryną Sabalenką. W nocnym półfinale Białorusinka pokonała Amerykankę Danielle Collins 7:5, 6:2.

Publikacja: 17.05.2024 00:31

Iga Świątek ponownie zmierzy się z Aryną Sabalenką

Iga Świątek ponownie zmierzy się z Aryną Sabalenką

Foto: Tiziana FABI / AFP, Thomas COEX / AFP

Dwie największe rywalki w kobiecym tenisie nie musiały długo na siebie czekać. Po znakomitym finale przed niespełna dwoma tygodniami w madryckiej Caja Magica Świątek z Sabalenką spotkają się teraz na Foro Italico w Rzymie. Turniej jest równie prestiżowy, miejsce nawet dużo bardziej magiczne, zanosi się na wyjątkowe sobotnie popołudnie.

Świątek awans wywalczyła w cuglach. W pięciu meczach nie przegrała seta. W rozgranym po południu czwartkowym półfinale w wielkim stylu wyeliminowała trzecią na świecie Coco Gauff. Sabalenka miała trochę więcej problemów. W dwóch spotkaniach – z Amerykanką Katie Volynets i Ukrainką Eliną Switoliną - straciła po secie. Ale na koniec wyraźnie się rozkręciła, grała coraz lepiej.

Aryna Sabalenka nie może się doczekać meczu z Igą Świątek

Mecz półfinałowy z Collins, czwartą zawodniczką tego sezonu w rankingu uwzględniającym wyniki tylko z tego roku trwał tylko godzinę i 25 minut. W pierwszym secie Białorusinka od razu przejęła inicjatywę i objęła prowadzenie 3:1. Amerykanka odrobiła straty, ale w samej końcówce odważny tenis Sabalenki okazał się bardziej skuteczny.

Czytaj więcej

Iga Świątek wygrywa tenisowe El Clasico. Wielki triumf Polki w Madrycie

Drugi set nie miał skomplikowanej historii. Wiceliderka rankingu ani razu nie broniła się przed przełamaniem, dwukrotnie wygrała gemy serwisowe Amerykanki. Była pewna siebie, nie miała momentów załamań, okazała się zawodniczką dużo lepszą.

Po zakończeniu pojedynku roześmiana od ucha do ucha, wyluzowana Sabalenka mówiła na korcie, że mecze z Igą Świątek ją nakręcają i nie może się doczekać kolejnej odsłony rywalizacji z Polką. Nie tylko ona.

Iga Świątek — Aryna Sabalenka. Ile razy ze sobą grały? Kiedy finał?

Finał Świątek – Sabalenka to bardzo dobra wiadomość dla kobiecego tenisa. Zagrają dwie najlepsze zawodniczki na świecie dwóch ostatnich sezonów. Obie rywalki zdążyły nabrać do siebie sportowego szacunku, ale mecze między nimi zawsze niosą za sobą dodatkowy ładunek emocjonalny, czasami w kontekście pozasportowym.

Uzbierało się już dziesięć takich spotkań. 22-letnia tenisistka z Raszyna wygrała siedem z nich. Przegrała dwa razy w WTA Finals i finał w Madrycie w ubiegłym roku. Ten tegoroczny finał z Caja Magica to zdecydowanie pojedynek 2024 roku w damskim tenisie, a niektórzy twierdzą, że w ogóle w tenisie. Trwał trzy godziny i 11 minut, zakończył się tie-breakiem w trzecim secie. Świątek wygrała 7:5, 4:6, 7:6 (7).

Powtórka w sobotę Rzymie — z takim samym końcowym rezultatem — mile widziana.

Transmisja finału Internazionali BNL d'Italia WTA 1000 w Rzymie w Canal + Sport 2. Początek o godzinie 17.

Dwie największe rywalki w kobiecym tenisie nie musiały długo na siebie czekać. Po znakomitym finale przed niespełna dwoma tygodniami w madryckiej Caja Magica Świątek z Sabalenką spotkają się teraz na Foro Italico w Rzymie. Turniej jest równie prestiżowy, miejsce nawet dużo bardziej magiczne, zanosi się na wyjątkowe sobotnie popołudnie.

Świątek awans wywalczyła w cuglach. W pięciu meczach nie przegrała seta. W rozgranym po południu czwartkowym półfinale w wielkim stylu wyeliminowała trzecią na świecie Coco Gauff. Sabalenka miała trochę więcej problemów. W dwóch spotkaniach – z Amerykanką Katie Volynets i Ukrainką Eliną Switoliną - straciła po secie. Ale na koniec wyraźnie się rozkręciła, grała coraz lepiej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
TENIS
Hubert Hurkacz reaguje na kontrowersyjny ruch organizatorów. "Też im tak powiedziałem!"
Tenis
Roland Garros. Hubert Hurkacz gra dalej! Polak znów zdał egzamin z cierpliwości
TENIS
Kiedy Hubert Hurkacz zagra w Roland Garros? Francuzi znów skrzywdzili Polaka
TENIS
Roland Garros. Dlaczego Iga Świątek zalała się łzami
TENIS
Totalna dominacja w Roland Garros. Iga Świątek zaserwowała wygraną na zimno
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek dostała niezwykły prezent. Co zrobi Marie Bouzkova?