Ukraina wyjaśnia, jak zdołała zestrzelić rosyjski bombowiec Tu-22M3

Główny Zarząd Wywiadu Wojskowego Ukrainy twierdzi, że to jego współpraca z Siłami Powietrznymi doprowadziła do zestrzelenia rosyjskiego bombowca strategicznego Tu-22M3, który rozbił się na terenie Kraju Stawropolskiego.

Aktualizacja: 19.04.2024 10:09 Publikacja: 19.04.2024 09:58

Szczątki rozbitego bombowca Tu-22M3

Szczątki rozbitego bombowca Tu-22M3

Foto: Gubernator Kraju Stawropolskiego / AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786

Bombowiec Tu-22M3 Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej rozbił się na terytorium Kraju Stawropolskiego, w pobliżu wsi Bogomołow w rejonie krasnogwardiejskim, gdy — jak podaje rosyjski resort obrony — „wracał na lotnisko po zakończeniu misji bojowej”.

Od pierwszych komunikatów Moskwa przekonuje, że do katastrofy doszło w wyniki „awarii technicznej”, a na pokładzie samolotu miało nie być amunicji. Na ziemi z kolei nie odnotowano — według Rosjan - żadnych zniszczeń. Co najmniej jeden z pilotów zginął, dwóch kolejnych trafiło do szpitala. Trwa poszukiwanie czwartego członka załogi.

Czytaj więcej

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny Tu-22M3. Pierwszy od początku wojny

To pierwszy naddźwiękowy bombowiec Tu-22M3, którego Rosja straciła w powietrzu, od początku wojny — wcześniej Ukraińcy atakowali jedynie lotniska, będące bazami rosyjskich samolotów. Kijów przekonuje, że do rozbicia się maszyny doprowadziły „jednostki rakietowe Sił Powietrznych we współpracy z Głównym Zarządem Wywiadu” — jak przekazał pierwszy Mykoła Ołeszczuk, dowódca Sił Powietrznych Ukrainy.

Wspólną operację z Siłami Powietrznymi potwierdził Główny Zarząd Wywiadu Wojskowego Ukrainy. „Jeden z bombowców dalekiego zasięgu Tu-22M3, który w nocy 19 kwietnia przeprowadził atak rakietowy na Ukrainę, został zestrzelony w wyniku operacji specjalnej Głównego Zarządu Wywiadu we współpracy z Siłami Powietrznymi” - czytamy we wpisie GUR w mediach społecznościowych.

Jak Ukraina zdołała zestrzelić rosyjski Tu-22M3? Spadł ponad 500 km od Ukrainy

Wywiad podał też, że samolot „został zestrzelony w odległości około 300 kilometrów od Ukrainy tymi samymi środkami, jakie wcześniej użyto do zestrzelenia rosyjskiego samolotu wczesnego ostrzegania A-50”. „W wyniku uszkodzeń bombowiec zdołał dolecieć w okolice Stawropola, gdzie się rozbił” — dodano. Miejsce upadku maszyny od najbliższych terenów, kontrolowanych w pełni przez Ukrainę, dzieli ponad 500 kilometrów.

„Należy zaznaczyć, że jest to pierwsze udane zniszczenie w powietrzu bombowca strategicznego podczas wypadu bojowego podczas pełnowymiarowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Za każdą zbrodnię wojenną popełnioną przeciwko Ukrainie zostanie wymierzony sprawiedliwy odwet” — zapowiada ukraiński wywiad.

Bombowiec Tu-22M3 Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej rozbił się na terytorium Kraju Stawropolskiego, w pobliżu wsi Bogomołow w rejonie krasnogwardiejskim, gdy — jak podaje rosyjski resort obrony — „wracał na lotnisko po zakończeniu misji bojowej”.

Od pierwszych komunikatów Moskwa przekonuje, że do katastrofy doszło w wyniki „awarii technicznej”, a na pokładzie samolotu miało nie być amunicji. Na ziemi z kolei nie odnotowano — według Rosjan - żadnych zniszczeń. Co najmniej jeden z pilotów zginął, dwóch kolejnych trafiło do szpitala. Trwa poszukiwanie czwartego członka załogi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 798
Konflikty zbrojne
Krwawy ślad wracających z wojny. Byli żołnierze zabijają w Rosji
Konflikty zbrojne
Marder i Leopard na „wystawie” w Moskwie. Kreml chwali się zdobyczami
Konflikty zbrojne
Podpalono letni dom szefa Rheinmetallu. Zemsta za broń dla Ukrainy?
Konflikty zbrojne
Walka z wiatrakami. Jak na Ukrainie ścigają ukrywających się przed poborem?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO