Funkcjonariusze zabezpieczyli 5 kg amfetaminy, pół kilograma marihuany, 350 gram haszyszu oraz maszynę służącą do wytwarzania tabletek ekstazy. Ponadto - nielegalną broń i amunicję.
- Zatrzymani usłyszeli zarzuty związane z handlem narkotykami i posiadaniem broni bez zezwolenia, za co grozi im do 12 lat pozbawienia wolności. Obaj zostali tymczasowo aresztowani - mówi "Rzeczpospolitej" Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji.
Funkcjonariusze katowickiego CBŚP od połowy ubiegłego roku obserwowali jeden z zajazdów na Podbeskidziu. Podejrzewali, że mogą być tam wytwarzane tabletki ekstazy. Przypuszczenia okazały się zasadne - jak się okazało prowadzenie obiektu nie było jedynym źródłem dochodu 53-letniego Mariana K.
- Mężczyzna wraz z 31-letnim Bartoszem O. handlowali narkotykami rozprowadzając je w województwie śląskim, oraz poza granicami kraju. Odbiorców towaru podejrzani znaleźli również w Czechach. Mężczyźni zaopatrzyli się w maszynę do wytwarzania tabletek ekstazy, którą przechowywali w garażu na posesji - opowiada Agnieszka Hamelusz.
Kiedy funkcjonariusze CBŚP zgromadzili wszystkie informacje dotyczące "nadprogramowej" działalności prowadzonej na terenie zajazdu, zorganizowali zasadzkę na handlarzy. W momencie kiedy obaj mężczyźni przyjechali do garażu, w którym odbywała się produkcja tabletek ekstazy, zjawili się tam policjanci.